środa, 27 marca 2013

rozdział 13

Rozdział 13

Zajęli miejsca w pociągu. Harry usiadł pod oknem, na przeciwko niego Hermiona, obok niej Ron, a miejsce koło Harry'ego zajęła Ginny.
- Harry, wybacz nam, ale musimy iść na spotkanie prefektów, a później na obchód, wiesz to są nasze obowiązki- uśmiechnęła się sztucznie.
-Jasne- Szkoda tylko, że Ginny z wami nie idzie.
Wyszli. Zapatrzył się w okno. Rozmyślał, jak będzie wyglądał ten rok szkolny i czy tym razem Voldemort go dopadnie. Oczywiście, ktoś musiał mu przerwać.
-Harry- spojrzał na rudowłosą- Emmm..... No bo ja....... Chciałam......
Nie wiedział o co jej chodzi. A właśnie, w ogóle kim ona była dla niego? Znajomą? Koleżanką? Przyjaciółką? A może kimś więcej? Niee, ta ostatnia opcja na pewno odpada, przecież ona nawet nie jest moją przyjaciółką. Jest po prostu znajomą, siostrą jego "przyjaciela". Prawda uratował ją na drugim roku, ale kto by tak nie postąpił? Tak, to tylko znajoma, kolejna fałszywa znajoma...
-Bo wiesz...- dalej się jąkała- Ehhh.... Powiem prosto z mostu.... Możebyśmyposunelisiędalejwnaszejznajomościbowieszzakochałamsięwtobieiczujężetyteż....
-Sorry, nie zrozumiałem, możesz powtórzyć?- popatrzył się na Weasleyównę chłodno.
-ZAKOCHAŁAM SIĘ W TOBIE!- nie wytrzymała
-Jak mogłaś się we mnie zakochać, jeżeli prawie wcale się nie znamy?- spytał chłodno, cały czas lustrując jej twarz
- No jak to....-widać, że ją zszokował- Przecież jesteśmy przyjaciółmi, a czasami przyłapuję cię jak na mnie zerkasz i myślałam, że odwzajemniasz moje uczucia....
-Mam być szczery?- kiwnęła nieśmiało głową- Jesteś dla mnie tylko znajomą, siostrą mojego przyjaciela, nawet dobrze się nie znamy, a ty coś sobie ubzdurałaś.
-Ale....
-Nie ma żadnego ale.- powiedział spokojnie. - Idę się przejść.
Wstał ze swojego miejsca i wyszedł z przedziału. Szedł korytarzem nie patrząc gdzie idzie. Chciał chwili samotności. Od kiedy stałem się taki bezuczuciowy? Sam nie wiem.... Możliwe, że wtedy kiedy wszyscy mnie zostawili...... Taak, wtedy zmieniłem się.... Zmieniłem się nie do poznania.
Jego przemyślenia, jak zwykle, musiało coś przerwać. Wpadł na kogoś i teraz oboje upadli na podłogę wagonu. Podniósł wzrok, aby zobaczyć, kogo tym razem los ściągnął. To tylko Malfoy, wstał i spokojnie mnie obserwował..........ŻE CO?! WRÓĆ! ON MNIE SPOKOJNIE OBSERWUJE I NIE RZUCA MI SIĘ DO GARDŁA?! CZY TO SEN? 
Szybko wstał i już miał zamiar wyminąć Ślizgona, ale ten złapał go za ramię.
-Potter....
-Nie mam ochoty z nikim gadać- wyrwał się i ruszył dalej. Wiedział, że blondyn go obserwuje, czuł jego wzrok na swoich plecach, ale nie zwracał na to uwagi. Potrzebował chwili wyciszenia...
*Jakiś czas później- Hogwart*
Jechał w pustym powozie do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Spytacie się pewnie, czemu tak oficjalnie? Kiedyś, prosto z mostu nazwałby to miejsce swoim domem. Teraz to tylko placówka, do której musi chodzić, aby osiągnąć coś w życiu. Nic dla niego więcej nie znaczy. To tylko budynek z zakłamanymi, zdradzieckimi i nic niewartymi czarodziejami. Zaczynam myśleć jak Riddle.... Spokojnie wdech i wydech.... O tak już lepiej.
Jechał w ostatnim powozie i co za tym idzie był ostatni w Wielkiej Sali a co za tym idzie ściągał na siebie wzrok wszystkich tam zgromadzonych. Arghhh.... Jak ja tego nienawidzę.
Usiadł na krańcu stołu, w cieniu. Stąd mógł obserwować wszystkich i nie rzucał tak się w oczy. Wolał nie ryzykować siedzenia na swoim starym miejscu, gdyż widział już, że Ginny naopowiadała różne bajeczki o nim, jaki to on okrutny itp. itd.
Ceremonia przydziału minęła zwyczajnie, stary kapelusz, zaśpiewał coś o ciężkich czasach, że powinniśmy się pojednać ze sobą, że siłę aby żyć, czerpiemy z przyjaźni.... Normalka. Już zaczynał się nudzić, gdy powstał Dyrektor.
- Witam wszystkich w nowym roku szkolnym!- uśmiechał się dobrodusznie (wg mnie obrzydliwie- aut.)- Mam nadzieję, że miło spędziliście wakacje i nic poważnego się nie stało- Potter prychnął pod nosem- Nie będę was już głodzić, wcinajcie!- klasnął w łonie i na stołach pojawiły się półmiski z jedzeniem.
Nałożył sobie trochę sałatki. Wcale nie był głodny, dieta u Dursleyów podziałała swoje, a w sierocińcu też za wiele nie jadł.
Rozejrzał się po sąsiadach. Nikogo z nich nie kojarzył. Widocznie są to osoby, które nie chcą się rzucać w oczy, lub z różnych powodów są odrzucone przez społeczność Gryfonów. Dziewczyna z szarymi oczami i długimi blond włosami i brunet z niebieskimi oczami najbardziej zwrócili jego uwagę. Może dlatego, że obserwowali go cicho i mieli w sobie aurę tajemniczości...
Odłożył resztki swojej i tak bardzo małej porcji jedzenia i obserwował otoczenie. Panujący gwar zaczynał działać mu na nerwy. Czy nie mogą kulturalnie zjeść posiłku nie przekrzykując siebie nawzajem? Chyba nie... No może ewentualnie Ślizgoni, ale oni mają to we krwi.
I znowu stary drops wstał, aby wygłosić tą swoją nudną mowę:
-Witajcie, mam nadzieję, że się najedliście! To tak na początek przypomnienie zasad. Zakazane przedmioty, zostały powiększone o nowe produkty Weasley'ów, wgląd na listę w gabinecie u pana Filcha. Chciałbym także powiadomić nowych jak i starych uczniów, że wstęp do Zakazanego Lasu, jak sama nazwa wskazuje jest zakazany. To chyba wszystko, o czym miałem wam przypomnieć, mam nadzieję, że moja stara pamięc mnie nie zawiodła.... A! No tak! Jeszcze trzeba wam przedstawić nowy skład nauczycielski! No dobrze to tak...Posadę Nauczyciela Obrony Przed Czarną Magią zgodził się objąć profesor  Remus Lupin!- nic się nie zmienił odkąd ostatni raz go widziałem, może trochę bardziej zmizerniał- Pan Flitwick, niestety musiał przejść na emeryturę, a jego miejsce zastąpi pan Niger Canis.- wstał rosły mężczyzna z szarymi oczami i czarnymi krótkimi włosami. Wydawał się jakiś znajomy. A te jego oczy... Całe przepełnione smutkiem jak i szczęściem... I to imię, chyba z łaciny. Trzeba będzie lepiej się przyjrzeć temu nauczycielowi.- No to już chyba wszystko, teraz podążycie za prefektami do swoich Pokoi Wspólnych, Dobranoc!
Wszyscy zaczęli się rozchodzić. Sam wstał jako jeden z pierwszych i pognał skrótami do dormitorium, lecz pod obrazem Grubej Damy zdał sobie sprawę ze swojej inteligencji. Nie znał hasła.
-Proszę Pani... Przecież Pani mnie zna!
-Nie ma hasła, nie ma przejścia.
-No, ale!
- Wymyśl coś, może zgadniesz.
To go zdenerwowała. Zaczął wymieniać wszystkie słodycze jakie znał... Od Czekoladowych Żab po Gigantojęzyczne Toffi... Nic.... Wnerwiony na maksa spojrzał na pierwszy lepszy obraz, na którym widniały Tańczące Miotły... Oookeeej....Dziwne, co też czarodzieje nie wymyślą, a może...
-Cholernie padające na psychikę tańczące miotły?!
Przejście otworzyło się. Popatrzył na Grubą Damę zszokowany, a ona tylko wzruszyła ramionami.
-To nie ja wymyślam te hasła.
Wszedł do dormitorium. Nikogo nie było, no i dobrze, chociaż chwila samotności... Rozpakował się, wziął prysznic i wskoczył do łóżka, zasłaniając zasłony. Usłyszał stłumione głosy z korytarza i po chwili weszli jego współlokatorzy. Udawał że śpi, nie miał dzisiaj sił na konfrontację z nimi, która na pewno nastąpi jutro.
Poczekał, aż innym się wyrównuje oddech i sam wstał z łózka. I tak nie mógł zasnąć, więc po co się męczyć. Wolał siedzieć na parapecie i oglądać gwiazdy...Skrywają tyle tajemnic i niewiadomych. Chowają sobie to co było, jest i co będzie. Właśnie w takich chwilach rozmyślał o swoim życiu, o tym, czemu akurat jego spotkał tak okrutny los.....

*****
Przepraszam, że tak długo nie było rozdziału :< Totalny brak weny..... Ale mam nadzieję, że długość wynagrodzi :) 
Szalona Marzycielka- przepraszam, ale nie mogę na razie tego naprawić :c mam już wszystko zaplanowane, ale mam nadzieję, że cb nie raz zaskoczę :)

wera- cieszę się z nowego czytelnika ;) Życzę wytrwałości i cierpliwości w czytaniu, co do mnie trzeba dużoooo....:D


awesome-wszystko przed nami ;) Mam już kilka ciekawych pomysłów, które na pewno wykorzystam :D

Ruda- Voldi planuje, ostro planuje.... A Dropsiu.... no dobra ujawnię skrawek tajemnicy :D Planuje trzymać go w złotej klatce, co mu nie wyjdzie ;p

Jak widać poradziłam sobie jakoś ;) Ale i tak mi się nie podoba, jest taki..... dziwny. Muszę sobie teraz napisać kilka szkiców rozdziałów w przód, bo nie wytrzymam :< Taki jakiś.... niedopracowany jest. No ale wy oceniacie :)
Pozdrawiam wszystkich czytających i komentujących :D 

wtorek, 19 marca 2013

Liebster Award ♥

Niestety to jeszcze nie nowy rozdział i w najbliższym czasie się nie pojawi :c Nauczyciele w szkole torturują sprawdzianami i kartkówkami, najchętniej to Avadą bym ich potraktowała ^_^ A gdyby tak każdego pozabijać tak......
Dobra do rzeczy bo rozmarzyłam się ;p Pewnie większość z was wie co to Liebster Award, ale lepiej wyjaśnię (Sorka Cruciatrus, ale zrobiłam kopiuj/wklej :D)
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego bloggera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

Sama nadal nie wierzę, że zostałam nominowana *_* To był szok, macie szczęście że nie byliście przy mnie, gdy zobaczyłam tą jakże cudowną informację- gdyby tak jednak się stało po prostu dostalibyście urazu psychicznego i prawdopodobnie straciliście słuch ;) 

No i tak. Zostałam nominowana przez Cruciatrusa (chwała i dziękczynienie ci za to! :D)


1. Czy kiedykolwiek chciałeś/aś zostawić wszystko i zacząć odnowa? 
Hmmm.... Tak nawet kilka razy, pierwszy gdy straciłam moją "najlepszą przyjaciółkę", bo się dowiedziałam, że obgaduje mnie na każdym kroku i rozgaduje wszystkim dookoła moje sekrety -,- A innych nie pamiętam, choć na pewno było ich więcej.
 2. Najpierw myślisz, a potem coś robisz, czy na odwrót?
Zdecydowanie najpierw robię, a potem myślę :D To czasami mnie denerwuję i to bardzo, ale nawet są chwilę, gdzie to jest przydatne, np założenie tego bloga ;)
3.  Trzy rzeczy, które najbardziej Cię denerwują to... ?
Mogłabym tu wymieniać i wymieniaaać :p Choć ciężko jest mnie zdenerwować... To tak:
1. Kłamstwo ( ogólnikowo, podchodzi tu więcej podkategorii ;p )
2. Jak ktoś ocenia coś nawet tego nie znając 
3. Budzik o 5 rano 
4. Masz możliwość cofnięcia czasu. Zrobił/abyś to?
Na pewno. Mam wiele błędów, które chciałabym naprawić, albo powspominać moje przygody....
5.  Gdybyś mógł/mogła wybierać, to kim byś został/a - wampirem, czarodziejem, elfem, smokiem, (inne)?
Hmmm.... Trudne pytanie, ale już mam odpowiedź :D Zostałabym draconitem, który jest pół wampirem i pół elfem ;)
6. Twój wymarzony zawód to?
Nie myślę o przyszłości :D Ale na pewno, kimkolwiek będę moim hobby będzie pisanie :) A oprócz tego myślę, że chciałabym być aktorką albo piosenkarką. A jak mi to nie wyjdzie to coś związanego z grafiką komputerową ;)
7. Uczysz się jeszcze, czy może już pracujesz?
Uczę się :) Nawet się cieszę, że jeszcze nie pracuję, bo nie dałabym rady sobie w dorosłym życiu :D
8. Mieszkasz na wsi czy w mieście?
W mieście, jak tak to można nazwać. Raczej mała, zapuszczona dzielnica, która podchodzi pod kategorię miasta :)
9. Lubisz zwierzęta?
Kocham <3 Mam tylko psa, ale staram się zaopiekować, każdym stworzonkiem jakie spotkam, które jest samotne i porzucone, serce mi się kraja, gdy widzę jak ktoś je krzywdzi..... 
10. Lubisz Horrory?
Zależy jakie :D Z reguły tak, choć ostatnio na nocy filmowej w szkole, nauczyciel puścił "świetny i straszny horror" Który zachwiał moje mniemanie o nich. Jak można nazwać horrorem coś, na którym połowa osób zasnęła?! ( w tym ja xD)
11. Voldemort czy Dumbledore?
Bardzo trudne pytanie... Harry Potter :D szczerze to bardziej się przychylam do Voldemorta, bo on przynajmniej nie zataja ważnych faktów, a oprócz jest fajniejszy xD
BLOGI, KTÓRE NOMINUJE:

P.s. Kolejność przypadkowa!

A teraz moje pytania :D
1. Jakiej muzyki słuchasz?
2. Jaką przygodę wspominasz najchętniej, a jaką byś wyrzuciła z głowy?
3. Chciałabyś gdzieś wyjechać na zawsze?
4. Jaka jest twoja ulubiona pora roku? Uzasadnij.
5. Ulubiona postać z Harry'ego Pottera i dlaczego akurat ta?
6. Lubisz anime i mange? Jak tak, to jaką najbardziej?
7. Co znaczy wg ciebie przyjaźn?
8. Wolisz góry czy morze?
9. Opisz, jak wg ciebie wygląda idealne życie.
10. Wolisz się wygadać komuś, czy zostawić swoje przeżycia dla siebie?
11. Ulubione hobby?

Wiem pytania debilne ;p ale nie miałam pomysłów, totalny brak weny, nie tylko tu ale z tym opowiadaniem też, nad czym rozpaczam i zamknęłam się w sobie :< No cóż..... Life is brutal. 
    
Jeszcze raz dziękuje za nominację!

Pozdrawiam :) 

P.s. Dziękuje za ponad 10.000 wyświetleń :) Kocham was <3